Specjaliści ds. zwalczania przestępczości przeciwko mieniu z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Targówek oraz Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI zatrzymali 49-letniego mężczyznę, który był zamieszany w oszustwo kosztem starszej osoby mieszkającej na Targówku. Manipulacji ze strony fałszywego policjanta i prokuratora uległ 76-letni mężczyzna, który w efekcie przekazał oszustom niemal 124 tysiące złotych. Część tej kwoty pochodziła z kredytów, które poszkodowany zaciągnął w dwóch różnych instytucjach bankowych. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora odpowiedzialnego za tę sprawę i postanowił tymczasowo aresztować podejrzanego. Za swoje czyny 49-latek może teraz otrzymać karę do 12 lat pozbawienia wolności.

Oszustwo miało miejsce 20 sierpnia br. Starszy mieszkaniec Targówka zgłosił sprawę w komisariacie przy ulicy Chodeckiej, wyjaśniając, że około godziny 9:00 otrzymał telefon od mężczyzny z wschodnim akcentem, twierdzącego, że jest pracownikiem poczty i ma dla niego kilka listów. Dwa godziny później jego telefon dzwonił ponownie – tym razem zgłosił się mężczyzna mówiący płynnie po polsku, który podawał się za komisarza Seweryna K. z Komendy Nowolipie. Fałszywy policjant stwierdził, że współpracuje z Prokuraturą Okręgową Nowolipie w celu schwytania przestępców planujących napad na 76-latka.

Niedługo potem senior otrzymał kolejny telefon, tym razem od osoby podającej się za prokuratora z Prokuratury Okręgowej Nowolipie. Poinformował on 76-latka, że bandyci szykują napad, dysponując danymi i kopią jego dowodu osobistego. Fałszywy prokurator pytał mężczyznę o jego pieniądze i złoto. Mieszkaniec Targówka przyznał, że posiada 81 tysięcy złotych w gotówce. Został następnie poinstruowany, aby spakować pieniądze i wyjść na ulicę, gdzie czekać na niego będzie kurier. Senior podał swoje dane kontaktowe i posłusznie zrobił to, co mu nakazano – przekazał gotówkę zgodnie z wytycznymi.

Następnego dnia od „prokuratora” senior otrzymał wiadomość, że musi zaciągnąć kredyt, aby uprzedzić złodziei planujących wyłudzenie kredytu na jego dane. 76-latek poszedł do banku i zaciągnął pożyczkę w wysokości 33 tysięcy złotych, a następnie wrzucił pieniądze do wskazanego kosza na śmieci. W innym banku zaciągnął kolejny kredyt, tym razem na sumę 9.900 złotych, które następnie przelał na wskazane mu konto. Gdy uświadomił sobie, że padł ofiarą oszustwa, zgłosił sprawę na policję. W ciągu trzech dni stracił niemal 124 tysiące złotych.

Przy sprawie pracowali funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Targówek oraz Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. Przeszukali znane im środowisko przestępcze i wytypowali 49-latka jako osobę zamieszaną w to oszustwo. W poniedziałek w wyniku współpracy funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego na terenie Marek i zabezpieczyli należące do niego telefony komórkowe.

W środę zatrzymany został przekazany sądowi. W odpowiedzi na wniosek prokuratora prowadzącego śledztwo, sąd postanowił aresztować mężczyznę na trzy miesiące. Ze względu na fakt, że 49-latek jest recydywistą, grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.