Na początku sierpnia tego roku, inspektorzy specjalizujący się w zwalczaniu przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, zatrzymali mężczyznę podejrzanego o napad na kobietę i kradzież jej złotego łańcuszka. Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Praga Północ. Mężczyzna stanął przed sądem, gdzie odpowiadał za zarzut rozbójniczego napadu. Oczekuje go potencjalna kara do 12 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres trzech miesięcy.
Zdjęcie udostępnione przez policję ukazuje scenę zatrzymania. Funkcjonariusz w błękitnej koszuli z krótkim rękawem prowadzi mężczyznę przez dziedziniec. Zatrzymany ubrany jest w białą bluzę z długim rękawem oraz beżowe spodnie. Jego ręce zabezpieczone są kajdankami z tyłu ciała. W tle widoczny jest srebrny bus.
Brutalny napad, do którego doszło 4 sierpnia br., miał miejsce w rejonie ulicy Śnieżnej w Warszawie. Kobieta została zaatakowana przez nieznajomego mężczyznę, który chwycił ją za szyję, przewrócił na ziemię i ukradł jej złoty łańcuszek z zawieszką warty 12 tys. złotych. Po ataku, napastnik zbiegł z miejsca zdarzenia, a pokrzywdzona kobieta powiadomiła o całym incydencie policję i złożyła formalne zeznania.
Funkcjonariusze z Zespołu do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu natychmiast rozpoczęli śledztwo na miejscu zdarzenia w celu zgromadzenia jak najwięcej informacji. Ustalenia te były na bieżąco przekazywane prowadzącym śledztwo. Dzięki tym działaniom, policjanci byli w stanie ustalić tożsamość mężczyzny i podzielić się nią z innymi jednostkami policji.
Zatrzymanie podejrzanego 41-latka nastąpiło podczas działań prewencyjnych na terenie Pragi Północ. Mężczyzna został przekazany do rąk śledczych z komendy przy ulicy Jagiellońskiej. O jego zatrzymaniu została powiadomiona Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ. Mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora prowadzącego śledztwo, który postawił mu zarzut rozboju. Sąd zgodził się na wniosek prokuratora o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na okres 3 miesięcy. W przypadku skazania, 41-latek może otrzymać karę do 12 lat pozbawienia wolności.