Podczas rutynowego patrolu, strażnicy miejski obserwowali różne zakątki miasta w celu wykrywania potencjalnych nieprawidłowości. Zadaniem tych funkcjonariuszy jest m.in. inspekcja warsztatów oraz innych miejsc, które mogą stanowić zagrożenie dla otoczenia ze względu na niewłaściwe instalacje czy piece, służące do spalania nieodpowiednich odpadów.
We wtorek, 12 grudnia, straż miejska skierowała swoje kroki w stronę ul. Swojskiej. Tam, ku swojemu zdziwieniu, dostrzegli ciemny dym unoszący się ponad jednym z warsztatów samochodowych. Decydując się na bliższe przyjrzenie się sytuacji, ujawnili piec niezgodny z obowiązującymi standardami bezpieczeństwa. Obok nieprawidłowo działającego urządzenia znajdowało się pudełko pełne połamanych fragmentów płyt wiórowych – materiału, który najprawdopodobniej był używany jako opał.
Po stwierdzeniu naruszenia norm bezpieczeństwa, funkcjonariusze podjęli decyzję o nałożeniu sankcji na właściciela warsztatu. Zgodnie z przepisami, zmuszono go do zdemontowania niebezpiecznego pieca i ukarano za jego nielegalne użytkowanie.