Z coraz większą frekwencją na miasteczku pojawiają się rowerzyści, co świadczy o tym, że sezon rowerowy nabrał pełnego tempa. Szczególnie w metropoliach, gdzie ulice są często zakorkowane, rower okazuje się być najbardziej efektywnym środkiem transportu. Tym samym, należałoby zwrócić uwagę na konieczność odpowiedniego zabezpieczenia naszego jednośladu przed potencjalnymi kradzieżami. Kluczowym jest zwrócenie uwagi na jakość stosowanych zabezpieczeń. Zabezpieczenie typu U-lock, wyposażone w zamek wysokiej klasy, zdaje się być dobrym rozwiązaniem dzięki swojej wytrzymałości. Czy jednak to wystarczy, aby chronić nasz rower przed kradzieżą? Oto kilka rad…

Najważniejsze jest zachowanie zdrowego rozsądku – nie zostawiajmy naszych rowerów bez nadzoru. Choćbyśmy chcieli skoczyć tylko na moment do sklepu, nie powinniśmy zakładać, że nasz jednoślad jest bezpieczny tylko dlatego, że widzimy go przez witrynę sklepową. Mgnienie oka wystarczy złodziejowi do zakamuflowania naszego roweru. Należy pamiętać, że ceny rowerów często sięgają kilku tysięcy złotych, dlatego zabezpieczanie ich za pomocą cienkiej linki nie wydaje się być odpowiednim rozwiązaniem.

Bez dwóch zdań powinniśmy korzystać z odpowiednich zabezpieczeń rowerowych, zwłaszcza jeżeli mieszkamy w dużych miastach. Niezabezpieczony rower to łakomy kąsek dla złodzieja, który za jednoślad może dostać nawet kilkaset złotych.

Warto również poświęcić chwilę na rozwagę nad urządzeniami zabezpieczającymi. Powinny one posiadać odpowiednie atesty. Te, które kosztują kilkanaście złotych, prawdopodobnie nie stanowią dużej przeszkody dla doświadczonego złodzieja. Zabezpieczenie U-lock charakteryzuje się wysoką wytrzymałością i solidnym zamkiem, co czyni je trudnym do sforsowania przez przestępców.

Również przechowywanie rowerów na klatkach schodowych jest odradzane, szczególnie gdy domofon jest niesprawny i dostęp do budynku mają osoby niepowołane. Rowerzyści pozostawiający swoje jednoślady w publicznych piwnicach czy garażach również narażają się na ryzyko kradzieży.

Ponadto, rowery porzucone wewnątrz budynków często stwarzają przeszkody w dostępie do ciągów komunikacyjnych. W przypadku ewakuacji mogą stanowić duże utrudnienie, np. gdy trzeba wynieść kogoś z budynku na noszach lub łóżku medycznym. Drogę na klatkach schodowych, półpiętrach i schodach powinno być zawsze wolne, dla dobra wszystkich mieszkańców.

Właściciel roweru powinien pamiętać, że odpowiedzialność za właściwe zabezpieczenie jednośladu przed kradzieżą spoczywa wyłącznie na nim!